Końcówka lutego br. obdarzyła nas wyjątkowo ciepłą aurą. W powietrzu czuć już zbliżającą się wielkimi krokami wiosnę, co zwiastuje pierwsze wiosenne porządki zarówno w prywatnych ogrodach, jak i miejskich skwerkach i w parku.
Gazeta Białostocka w 1968 r. zaprezentowała postać Pana Stanisława Chrabołowskiego - miejskiego ogrodnika, który dbał, by przestrzeń naszego miasta była zawsze estetyczna,
W 1964 r. Hajnówka zajęła pierwsze miejsce, a w 1965 r. - drugie we współzawodnictwie na najczystsze i najbardziej estetyczne miasto w województwie.
Znaną postacią w Hajnówce jest Stanisław Chrabołowski, od 19 lat pracujący jako ogrodnik miejski. Pracę swą lubi i wykonuje wzorowo. Nic więc dziwnego, że ulice i skwerki hajnowskie toną w powodzi kwiatów i zieleni. Dużo w tym osobistej osobistej pracy i zasługi ob. Chrabołowskiego. Trawniki są zawsze czyste i należycie utrzymane, kwiaty zmieniane w zależności od pory roku. Wczesną wiosną dominują bratki, obecnie piękne róże, zaś jesienią dalie.
We współzawodnictwie o najczystsze i najestetyczniejsze miasto w województwie Hajnówka zajęła w 1964 r. pierwsze miejsce, w 1965 drugie, zaś w ostatnich latach zajmowała również czołowe lokaty.
Tekst i fot. (pe)