Na początek kwietnia - ciekawostka będzie o kwiatach, a dokładniej o miłośniku kwiatów - panu Ireneuszu Ziajko. W latach 70. na łamach Gazety Białostockiej ukazały się dwa artykuły o hobbyście z Hajnówki. Zapraszamy do zapoznania się z materiałem.
Hajnowianin Ireneusz Ziajko już od wielu lat każda wolną chwilę poświęca swemu pachnącemu hobby - pięknym kwiatom.Brak własnego ogródka bynajmniej nie stanowi dla niego kłopotu nie do pokonania. W każdym z trzech pokoi jego mieszkania są kwiaty w wazonach i skrzyneczkach. Jedne piękniejsze od drugich. Gdy jedne przekwitną, inne gatunki rozwijają swe pąki, by za kilka czy kilkanaście dni znów ozdobić pokój pięknem kształtów i czarem wspaniałych barw. Ulubione kwiaty Ireneusz Ziajki to tulipany i żonkile.
Pierwsze tulipany zakwitły już na początku lutego, inne kwitną teraz, a w sumie jest ich kilkaset.
Na zdjęciu: Ireneusz Ziajko troskliwie pielęgnuje swoje tulipany
Mieszkaniec Hajnówki Ireneusz Ziajko jest z zawodu tokarzem. Ktoś, kto go bliżej nie zna posądziłby o wielki zapał i energię z jaką niemal każdy wolny od pracy i obowiązków domowych czas poświęca swemu umiłowanemu hobby - kwiatom. Od wielu lat jego mieszkanie tonie w powodzi kwiatów. Hoduje wiele pięknych i wymagających troskliwej opieki kwiatów. W ubiegłym roku wybudował szklarnię, w której przez jesienne, zimowe i wiosenne miesiące jest bajecznie kolorowo i pachnąco. Najwięcej miejsca zajmują tu goździki i tulipany.
Na zdjęciu: Ireneusz Ziajko i jego goździki