W kolejnej odsłonie z cyklu "70 lat praw miejskich - 70 ciekawostek o Hajnówce" chcielibyśmy wrócić pamięcią do plenerów rzeźbiarskich, które odbywały się w Hajnówce od 1966 roku, a które na skutek przemian politycznych zostały wstrzymane. Po latach grupa entuzjastów, przy wsparciu lokalnych władz i sponsorów przywróciła coroczne plenery rzeźbiarskie.
W poniżej zamieszczonych archiwalnych artykułach z Gazety Białostockiej można zobaczyć i wyczytać, jacy artyści i skąd rezydowali wówczas w Hajnówce oraz jakie prace wyszły spod ich dłuta.
12-osobowa grupa rzeźbiarzy, głównie warszawskich, już po raz drugi przebywa w Hajnówce na trzecim ogólnopolskim Plenerze Białowieskim. Wzorem roku ubiegłego obecny plener składać się będzie z dwóch części: trwającego obecnie pleneru w Hajnówce oraz malarskiego w Białowieży.
Kilkanaście gatunków drewna, w tym głównie egzotycznego, dostarczyły artystom bezinteresownie Hajnowskie Zakłady Przemysłu Drzewnego, natomiast dyrekcja Technikum Drzewnego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej udostępniły potrzebne narzędzia oraz ogródek, gdzie pracują rzeźbiarze.
Podpis zdjęcia znajdującego się nad tekstem: Domicella Bożekowska jako temat pracy obrała sobie rzeźbę psa. Modelem jest jej własny pies, który z podziwu godną cierpliwością codziennie pozuje długie godziny.
Podpis zdjęcia obok tekstu: Największą ponad trzymetrową rzeźbę tworzy Teresa Brzóstkiewicz. [skan czarno-białego zdjęcia prasowego, na którym widoczna jest kobieta stojąca przy wysokiej kłodzie drewna]
Ministerstwo Kultury i Sztuki, Wojewódzka Komisja Związków Zawodowych, Hajnowskie Zakłady Przemysłu Drzewnego w Hajnówce, Związek Polskich Artystów, Plastyków, organizują w bieżącym roku czwarty plener rzeźbiarski w Hajnówce pod nazwą "Spotkania Rzeźbiarskie Hajnówka 1970". W br. po raz pierwszy plener odbędzie się w obsadzie międzynarodowej.
Lokalizacja pleneru w Hajnówce nie jest przypadkowa. Miasteczko to liczy dziś 13 tys. mieszkańców, leży na skraju Puszczy Białowieskiej, ostatniego w Europie wielkiego obszaru leśnego, zbliżonego do odwiecznego lasu pierwotnego. Wyjątkowy i niezmiernie malowniczy charakter puszczy ściąga tam co roku tysiące turystów. Hajnówka powstała jako osada drwali i do dziś jej byt opiera się na przeróbce i eksploatacji drewna. Powstały wielkie Zakłady Przemysłu drzewnego, które - oprócz drewna krajowego - przerabiają drewno importowane m.in. z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Obecnie przy miejscowych zakładach drzewnych powstaje nowy zakład produkcji mebli. W przyszłości powstanie tu Muzeum Przemysłu Drzewnego.
Ta krótka charakterystyka określa warunki oraz możliwości materiałowe i techniczne pracy rzeźbiarskiej na plenerze. Inspiracją prac może być zarówno nastrój i naturalne walory plastyczne tego regionu, tradycje rewolucyjne, jak i tradycja ludowej kultury regionalnej, której cennym dorobkiem jest m.in. rzeźba ludowa w drewnie. Zakłady Przemysłu Drzewnego w Hajnówce udostępniają miejsce pracy uczestnikom pleneru, a także pomoc techniczną przy wstępnej obróbce drewna.
Dostępny materiał rzeźbiarski - to drewno egzotyczne i krajowe, w tym kilka gatunków mahoniu, orzech turecki, palisander, grusza i in.
Zdjęcie pod tekstem: skan czarno-białego zdjęcia prasowego; na zdjęciu widocznych jest dwóch rzeźbiarzy, ten na pierwszym planie rzeźbi sylwetkę człowieka, drugi, widoczny w tle, zaczyna pracę w dużym kawałku drewna.
Tegoroczny hajnowski plener jest już czwartym, dorocznym spotkaniem artystów-rzeźbiarzy, którzy specjalizują się w rzeźbie w drewnie. W tym roku plener ten ma obsadę międzynarodową. Oprócz szesnastu rzeźbiarzy z różnych miast naszego kraju są również artyści z Węgier, Jugosławii i Słowacji. Organizatorem spotkania jest Zarząd Białostockiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Właściwe przygotowanie plenery, jego bardzo dobra organizacja i miła atmosfera jaka wytworzyła się wśród artystów już od pierwszych dni pobytu w Hajnówce to przede wszystkim zasługa komisarza pleneru, znanego białostockiego malarza, Tadeusza Bołoza.
Wiele słów pochwały należy się dyrekcji Hajnowskich Zakładów Przemysłu Drzewnego, która od początku organizowania plenerów rzeźbiarskich w Hajnówce była ich gorącą propagatorką. Rzeźbiarze pracują przy swych pracach na terenie HZPD, a dyrekcja zapewniła im maksimum pomocy, przydzielając m.in. stałego pracownika do naprawiania i ostrzenia narzędzi rzeźbiarskich oraz ludzi do pomocy przy wykonywaniu wstępnych prac obróbki rzeźbionych kłód drewna.
Z ramienia dyrekcji plenerem opiekuje się inż. Tadeusz Czarkowski, dbając przede wszystkim o to by artyści mieli jak najlepsze warunki do pracy. Organizacja pleneru bezpośrednio w dużym zakładzie przemysłowym, jak to ma miejsce w Hajnówce jest doskonałą okazją do bezpośredniego kontaktu sztuki z masowym odbiorcą. Do rzeźbiarzy podczas przerwy w pracy przychodzą niejednokrotnie robotnicy zadając im szereg pytań i dzieląc się uwagami na temat powstających dzieł. Hajnowski plener trwać będzie do końca sierpnia. Po jego zakończeniu wszystkie powstałe prace będą eksponowane w jednym z hajnowskich domów kultury.
Na zdjęciu: przy pracy rzeźbiarz węgierski Ko Pal. [skan czarno-białego zdjęcia prasowego, na którym widoczny jest rzeźbiący mężczyzna]
IV Plener rzeźbiarski w Hajnówce zbliża się ku końcowi. Przez 40 dni osiemnastu artystów rzeźbiarzy z różnych miasta Polski, a także z kilku krajów sąsiednich przebywało w Hajnówce. Tradycyjnie już - dzięki wydatnej pomocy dyrekcji i załogi Hajnowskich Zakładów Przemysłu Drzewnego - pracowali oni nad rzeźbą w drewnie.
W tym tygodniu z okazji zakończenia Pleneru, na tarasie Domu Nauczyciela jak też w sali Klubowej tego domu otwarta zostanie wystawa dzieł artystów - uczestników hajnowskiego Pleneru 70.
Zanim przyjrzymy się z bliska pracom rzeźbiarzy, fotoreporter prezentuje nam kilku z nich, jeszcze w trakcie wykańczania swoich dzieł.
Zdjęcie nad tekstem: coś z kwiatu i coś ze słońca jest w rzeźbie przestrzennej Zofii Pociłowskiej z Warszawy. Autentyczne kolory drewna różnych gatunków tworzą niezwykle interesującą kompozycję. [skan czarno-białego zdjęcia prasowego, na którym widoczna jest artystka stojąca obok swojej rzeźby; rzeźba składa się wielu elementów połączonych w całość zbliżoną do kształtu koła]
Zdjęcie pod tekstem: Wojciech Załęski z Białegostoku przy głowie konia. [skan czarno-białego zdjęcia prasowego, na którym widać mężczyznę rzeźbiącego w drewnie głowę konia]
Dobiegł końca pracowity plener rzeźbiarski w Hajnówce. Organizatorami czwartego z rzędu, a pierwszego o zasięgu międzynarodowym pleneru, w którym uczestniczyło osiemnastu rzeźbiarzy, są: Zarząd Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków w Białymstoku, Wojewódzka Komisja Związków Zawodowych, Ministerstwo Kultury i Sztuki, CRZZ jak też Hajnowskie Zakłady Przemysłu Drzewnego.
Jak nas poinformował komisarz tegorocznego pleneru Tadeusz Bołoz - otwarcie wystawy poplenerowej pod nazwą "Spotkania rzeźbiarskie 1970" odbędzie się w piątek 28 bm godz 17. w hajnowskim Domu Nauczyciela.
Warto zapoznać się z dorobkiem artystycznym uczestników hajnowskiego pleneru. Będzie to interesująca konfrontacja propozycji rzeźbiarskich, bardzo różnorodnych pod względem tematyki i form plastycznych rozwiązań.
Prace z obu plenerów - rzeźbiarskiego w Hajnówce i malarskiego w Białowieży - eksponowane będą jak co roku późną jesienią na specjalnej wystawie w Białymstoku.
Na zdjęciu: Stanisława Michalska z Poznania przy swojej kompozycji żubra. [skan czarno-białego zdjęcia prasowego, na którym widoczna jest artystka przy pracy, rzeźbi żubra]
Fot. CAF-Sieńko