W kolejnej odsłonie z cyklu ciekawostek o Hajnówce, chcielibyśmy przedstawić sylwetkę Franciszka Bołoza, o którym pisała Gazeta Białostocka w 1971 roku.
Tekst artykułu: JEGO WIELKA PASJA
Bardzo popularną postacią w Hajnówce jest Franciszek Bołoz. Urodzony w jednej z wiosek w okolicach Nowego Targu uważa się jednak za hajnowianina, w tym bowiem mieście spędził zdecydowaną większość swego 87-letniego życia. Franciszek Bołoz miał i ma jedną wielką pasję swego życia - rzeźbę w drewnie. Po raz pierwszy wziął dłuto rzeźbiarskie mając piętnaście lat. W ciągu tych ponad siedemdziesięciu lat pracy twórczej powstało wiele wspaniałych dzieł będących dowodem jego wysokiego kunsztu rzeźbiarskiego. W okresie międzywojennym jego prace zdobywały nagrody i wyróżnienia na międzynarodowych wystawach.
Franciszek Bołoz był również doskonałym pedagogiem-wychowawcą młodzieży. Przez wiele lat pracował w hajnowskiej Szkole Zawodowej wprowadzając uczniów w tajniki rzeźby i stolarstwa artystycznego.