Czy osoba niewidoma może pójść do kina na seans filmowy? Pewnie że tak. Może tam pójść, by posłuchać co najwyżej dialogów czy muzyki. Usłyszy też emocje aktorów, ale przyjemność z oglądania takiego seansu będzie mocno ograniczona. I tu nam się kłania tak ważne dziś słowo „DOSTĘPNOŚĆ”. Podstawowym warunkiem dostępności filmu dla osób niewidomych i słabowidzących jest audiodeskrypcja. Tylko takie rozwiązanie pozwala przywrócić tej grupie widzów pełny dostęp do kinematografii.
Naprzeciw oczekiwaniom osób z dysfunkcją wzrokową wyszedł Hajnowski Dom Kultury, który 19 lutego 2025r. zaproponował mieszkańcom film „|Światłoczuła” w reżyserii Tadeusza Śliwy, który wszedł na ekrany w styczniu bieżącego roku. Pełniejszy odbiór filmu przez osoby niewidome i słabowidzące umożliwiła dodatkowa ścieżka dźwiękowa między dialogami w filmie i słuchawki, które udostępniono zainteresowanym. To, czego osoby niewidome nie były w stanie samodzielnie zobaczyć na ekranie, jak sceneria, gesty, mimika aktorów, barwa światła czy kostiumy opisywał lektor.
Film „|Światłoczuła”, którego główną bohaterką jest niewidoma Agata, to nie tylko film o miłości, ale też o codziennym życiu osób niewidomych, które nie musi być wcale monotonne, jeśli zechcą zawalczyć o siebie. To film o akceptacji, przełamywaniu barier, o trudnościach w nawiązywaniu relacji międzyludzkich. O tym, jak ważne w życiu są słowa, gdyż one budują mosty. Może czasem warto zamknąć oczy, jak filmowy Robert, by otworzyć się na to, co nowe i doświadczyć tego w wyjątkowy sposób?
Bardzo serdecznie dziękujemy Hajnowskiemu Domu Kultury za zadbanie o dodatkowy komentarz podczas filmu i życzymy dalszych takich inicjatyw.
Tekt: Alicja Plis