Przy pięknej słonecznej pogodzie, Liski wybrały się do Drohiczyna. Jest to przepiękne miasto, położone nad brzegiem Bugu. Mieliśmy okazję zobaczyć przede wszystkim Diecezję Drohiczyńską i opłatkarnię – miejsce, gdzie siostry mniszki benedyktynki wypiekają Chleb Eucharystyczny: opłatki i komunikanty. Obejrzeliśmy mikser do wyrobu ciasta, pomieszczenia z regałami szczelnie wypełnionymi opłatkami oraz wytwornicę z parą do nawilżania. Oczywiście siostry i ksiądz Piotr Jurczak, który o nas dbał, poczęstowali nas opłatkami – były kruche, delikatne i rozpływały się w ustach.
Po Drohiczynie podróżowaliśmy meleksami – niewielkimi busikami elektrycznymi. Podziwialiśmy miasto, które w jesiennej szacie wręcz urzeka swym pięknem. Udaliśmy się do jedynego w Polsce takiego muzeum – Muzeum Kajakarstwa. O historii kajaków z pasją opowiadał nam Pan Mateusz, który zaprosił chętne dzieci do wzięcia udziału w symulacji spływu kajakowego Bugiem w prawdziwym kajaku. Ileż było frajdy! Ale największa przygoda czekała na nas wraz z katamaranem zacumowanym na brzegu prawdziwej rzeki Bug. Płynąc w jesiennym słonku, podziwialiśmy czystą wodę, Górę Zamkową i Drohiczyn z oddali. Widoki zapierały dech w piersiach. Z katamaranu pozdrowiliśmy naszą Panią Dyrektor, co uwieczniliśmy na zdjęciach. Pełni wrażeń i przygód, trochę już zmęczeni i bardzo głodni, z apetytem zjedliśmy upieczone na ognisku kiełbaski. Następnie wyruszyliśmy w drogę powrotną do przedszkola i niektórzy nawet zapadli w głęboki sen.
Wycieczka była wspaniała: słońce, kolorowe drzewa i urok Drohiczyna sprawiły, że z pewnością wkrótce tu powrócimy. Dziękujemy księdzu Piotrowi, siostrom benedyktynkom oraz Panu Mateuszowi za pokazanie nam zabytków i uroków Drohiczyna, za upominki oraz za dostarczenie tylu wspaniałych wrażeń i emocji.
PS: Specjalne i serdeczne podziękowania za pomoc w organizacji wycieczki dla Pani Eweliny Trusiak.
Anetta Trusiewicz – Kolinko
Zdjęcia: Halina Pawluczuk