Cykl artykułów z serii: „Bezpieczna przyszłość”
Wakacje to dobry czas na podjęcie pracy przez studentów. To właśnie tę grupę młodych ludzi do ukończenia 26. roku życia na umowę zlecenia chętnie zatrudniają właściciele firm z uwagi na to, że nie muszą za nich opłacać składek. Studenci powinni jednak wiedzieć, jakie świadczenia im przysługują, gdy odprowadzane są za nich składki na ubezpieczenia społeczne.
Umowa o pracę
- Każda umowa o pracę ze studentem rodzi obowiązek opłacania składek ZUS. Bez względu na to ile student ma lat z tytułu takiego zatrudnienia, podlega zawsze ubezpieczeniom społecznym. Dzięki temu przysługuje mu prawo m.in. do świadczeń w razie choroby, macierzyństwa, wypadku przy pracy, opieki nad chorym członkiem rodziny czy długotrwałej niezdolności do pracy. Z tytułu takiego zatrudnienia odprowadzana jest również składka na przyszłą emeryturę, a ubezpieczenie zdrowotne pozwala bezpłatnie korzystać z opieki w ramach NFZ- informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Student pracujący na umowie o pracę zyskuje wiele przywilejów, których nie mają osoby pracujące na umowę zlecenia. Między innymi ma prawo do płatnego urlopu czy wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Może również korzystać ze świadczeń m.in. w razie choroby czy macierzyństwa.
Umowa zlecenia
Najczęściej zawieraną umową ze studentem jest jednak umowa zlecenia. Nie w każdym przypadku rodzi ona obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Do 26 roku życia za studenta zleceniodawca nie opłaca składek do ZUS-u. W takiej sytuacji taki młody człowiek nie podlega ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu, o ile nie zawarł jej z własnym pracodawcą albo na jego rzecz. Jeśli jednak podpisze umowę zlecenia z pracodawcą, u którego jednocześnie wykonuje zatrudnienie w ramach umowy o pracę albo wykonuje to zatrudnienie na jego rzecz, to pracodawca będzie musiał opłaca
od umowy zlecenia wszystkie składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Podstawę oskładkowania stanowić będzie suma wynagrodzeń z tytułu umowy o pracę oraz umowy zlecenia.
Po ukończeniu 26 lat, mimo posiadania statusu studenta, osoba ucząca się objęta będzie ubezpieczeniem na zasadach ogólnych, w związku z czym konieczne jest płacenie składek ZUS. Również w sytuacji, gdy uczeń szkoły wyższej utracił status studenta, bo np. w czerwcu obronił licencjat, a od października rozpoczyna uzupełniające studia magisterskie, zleceniodawca będzie musiał zgłosić go do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. Takie ubezpieczenie jest wówczas obowiązkowe, a zleceniodawca będzie musiał odprowadzić składkę: emerytalną, rentową, wypadkową i zdrowotną z wyjątkiem składki chorobowej. Ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne i następuje na wniosek zleceniobiorcy zgłoszony do zleceniodawcy. Objęcie tym ubezpieczeniem daje możliwość wypłaty np. zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego.
Student na bieżąco powinien informować swojego zleceniodawcę, czy nadal posiada status studenta. Bez tej wiedzy zleceniodawca nie będzie w stanie prawidłowo rozliczać się z ZUS-em. Osoba, która ukończyła studia pierwszego stopnia, zachowuje co prawda prawa studenta do 31 października, ale nie jest to tożsame z posiadaniem statusu studenta. Oznacza to, że za zleceniobiorcę, który nie ukończył 26 lat, ale zakończył edukację na pierwszym stopniu studiów i jest przed rozpoczęciem nauki na drugim stopniu studiów, należy opłacać składki na ubezpieczenia społeczne. Status studenta traci się także po obronie pracy dyplomowej, a jeśli nie ma takiej obrony np. na kierunkach lekarskich, to studentem jest się do dnia zdania ostatniego egzaminu. Z kolei studenci farmacji zachowują status studenta do ostatniego dnia obowiązkowych praktyk. Nie uznaje się także za studenta dla celów ubezpieczeń społecznych uczestników studiów doktoranckich i podyplomowych, nawet jeśli mają mniej niż 26 lat.
Umowa o dzieło
W przypadku umowy o dzieło nie ma znaczenia czy jest się studentem, czy nie, bo nie opłaca się żadnych składek, o ile jest to jedyny tytuł do ubezpieczeń społecznych.
Student, który decyduje się na wykonywanie umowie bez składek, powinien pamiętać, że ma co prawda większą wypłatę netto, ale nie ma żadnych ubezpieczeń. W konsekwencji, jeśli zachoruje, nie otrzyma zasiłku chorobowego, a jeśli ulegnie wypadkowi, nie otrzyma odszkodowania. Za leczenie też będzie musiał zapłacić sam. Dlatego, zanim student szukający pracy podpisze umowę, warto by zastanowił się, jakie są plusy i minusy każdej z nich.
Katarzyna Krupicka