Od 1 kwietnia br. ZUS będzie posługiwał się nową tablicą średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, ogłoszoną przez Główny Urząd Statystyczny. Skorzystają z niej osoby, które będą ubiegały się o świadczenie lub doliczenie składek po tej dacie.
Tablica trwania życia publikowana w tym roku w marcu przez GUS oparta jest na danych o śmiertelności za 2022 r. Wynika z nich, że w ubiegłym roku odnotowano 447 tys. zgonów, czyli o 72 tys. mniej w stosunku do 2021 r. (519 tys.), a także mniej o 39 tys. niż w 2020 r. (486 tys.). Zgonów było jednak więcej o 39 tys. niż w 2019 r. (408 tys.), czyli ostatnim przedpandemicznym roku.
W porównaniu do zeszłorocznej tablicy GUS nastąpił wzrost średniego dalszego trwania życia we wszystkich przedziałach wiekowych, w tym o: 18,6 miesiąca dla 30-latków, 15,4 miesiąca dla 60-latków, oraz o 6,0 miesięcy dla 80-latków.
Tablica trwania życia przedstawia przeciętną liczbę miesięcy, jaką mają do przeżycia osoby w wieku od 30 do 90 lat. Zmienia się co roku i obowiązuje od 1 kwietnia do 31 marca następnego roku. Jest kluczowym elementem przy wyliczaniu emerytury z tzw. nowego systemu.
- Ustalenie wysokości emerytury to proste działanie matematyczne. Należy podzielić kapitał emerytalny przez przeciętne dalsze trwanie życia. W tablicy jest ono wyrażone w miesiącach, które statystycznie emeryt powinien przeżyć. Im większy licznik oraz mniejszy mianownik tym wysokość emerytury, będzie wyższa - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie podlaskim.
Jeżeli umieralność jest mniejsza, tak jak miało to miejsce w ubiegłym roku, wówczas zwiększa się statystyczna długość średniego dalszego trwania życia. Im większa liczba miesięcy życia na emeryturze przyjętej do obliczenia, tym świadczenie jest niższe. W przypadku 60-latka, w tablicach, które będą obowiązywać od 1 kwietnia jego średnie dalsze trwanie życia wynosi 254,3 miesiąca, a więc aż o 15,4 miesiąca więcej niż przed rokiem. Dla osoby w wieku 65 lat wartość ta wzrosła o 13,8 miesiąca do 210 miesięcy. Oznacza to, że w przypadku 60-latki z kapitałem 500 tys. zł emerytura wyniesie 1966,18 zł, czyli o 126,74 zł mniej. W przypadku 65-latka z takim samym kapitałem, emerytura wyniesie 2380,95 zł, co daje niższe świadczenie o 167,47 zł.
ZUS będzie korzystał z nowej tablicy GUS od 1 kwietnia m.in. do obliczenia emerytury ze zreformowanego systemu dla osób, które przejdą na to świadczenie między kwietniem br. a marcem przyszłego roku. Przyszli świadczeniobiorcy, którzy kończą wiek emerytalny w tym okresie, nie muszą wcale spieszyć się z przejściem na emeryturę, aby skorzystać z tegorocznej tablicy. Przyznając emeryturę, ZUS zawsze sprawdza, czy dla zainteresowanego korzystniejsze jest przyjęcie do obliczeń danych z tablicy trwania życia, która obowiązuje w momencie złożenia wniosku o emeryturę, czy ukończenia wieku emerytalnego.
Co do zasady nowe tablice nie dotyczą osób, które już przeszły na emeryturę. Przeliczenie świadczenie jest możliwe w ściśle określonych sytuacjach np., gdy emeryt po przyznaniu świadczenia pracował i odprowadzał składki emerytalne. Raz na rok lub po ustaniu zatrudnienia może on je sobie doliczać do świadczenia. Jednak najnowsza tablica zostanie wykorzystana wyłącznie w odniesieniu do dodatkowych składek, a nie do całego świadczenia.
Katarzyna Krupicka
regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego